Wraz z nadejściem wiosny, przychodzi pora na zmianę dziecięcej garderoby. Ciepłe kurtki, śniegowce i wełniane swetry można schować na dno szafy lub wynieść na strych. Skompletowanie wiosennej wyprawki dla dzieci wymaga nieco czasu, ale nie będzie wcale trudne. Szczególnie, jeśli skorzysta się z poniższego poradnika.
Odzież wierzchnia – kurtki i bluzy
Wiosna w Polsce potrafi być bardzo kapryśna. Słoneczna, ciepła aura przeplata się z pochmurnymi, deszczowymi dniami. A takie zjawiska atmosferyczne jak grad lub deszcz ze śniegiem nie są niczym zaskakującym. Kompletując więc odzież na wiosnę dla dziecka, trzeba o tym pamiętać. Przydadzą się tu lekko ocieplana kurtka przejściowa, kurtka przeciwdeszczowa oraz rozpinane bluzy. Co ważne, dziecko nie powinno wychodzić rano z domu bez żadnego wierzchniego okrycia. Poranki mogą być bowiem chłodne, nawet jeśli popołudniu zapowiadana jest dwucyfrowa, dodatnia temperatura. Bluza będzie tu najwygodniejszym elementem garderoby, który można w dowolnym momencie zdjąć.
Koszulki i spodnie – jakie będą najlepsze?
Na cieplejsze, wiosenne dni warto mieć przygotowany cały zestaw koszulek na krótki rękaw. Koszulki są prawdopodobnie najczęściej brudzoną częścią odzieży i wymagają zmiany po kilka razy dziennie. Materiał, z jakiego powinna być wykonana taka koszulka to bawełna, która znakomicie odprowadza wilgoć oraz jest przewiewna. Dzięki temu, dziecku będzie komfortowo nawet w najbardziej upalne dni. Bawełna jest też delikatna w dotyku i nie podrażnia skóry, co jest ważne w przypadku najmłodszych zmagających się z AZS lub innymi dermatozami. Co ze spodniami? Chłopcom najwygodniej będzie w bawełnianych dresach lub bojówkach – jeansy są dość sztywne i mogą krępować ruchy. Dziewczynki pokochają z kolei legginsy w kolorowe, wiosenne wzory, które będą pasowały zarówno do koszulek, jak i tunik.
Czapka – czy należy nosić ją wiosną?
Czapki bywają kontrowersyjnym elementem stroju. Rodzice często nie są pewni, w jakiej sytuacji należy nakładać dziecku czapkę, a kiedy lepiej z niej zrezygnować. Warto uświadomić sobie, że przegrzanie dziecka jest bardziej niebezpieczne dla jego zdrowia niż zmarznięcie. Czapka przy temperaturze 20 stopni nie będzie więc dobrym wyborem. Powyżej 10°C można już zrezygnować z czapki lub postawić na lekką, bawełnianą. Rozwiązaniem – w przypadku dziewczynek – będzie też opaska. Dobrze ją założyć w wietrzne, ale ciepłe dni – zapobiegnie przewianiu uszu. Zasady te odnoszą się do dzieci powyżej 3 lat – niemowlęta i młodsze pociechy wymagają większej ochrony i powinny mieć na sobie lekką czapeczkę do ok. 15°C.